Po powrocie z Irlandii
Dla czego nie chciałem przebierać córki ?
Bo konkubina powiedziala że skłamię, że zdjęcia
które, sama zrobiła pokarze i urobi mnie w pedofila. A ja się na oglądałem filmów. Sędzia Anna Maria Wesołowska że takowe rzeczy, są kobiety są w stanie uczynić. Już i wtedy rzucała we mnie nożami. Na szczęście dzieci nie było.
Nigdy nie chciałem się zemścić, i chciałem dzieci wychować. Owszem syna na porządnego człowieka. Zawsze powtarzałem że trzeba pomagać słabszym. I nie dać sobie nadmuchać w kasze, że trzeba mieć jaja.
I że słowami a nie domyślaniem, komunikujemy. A obecnie to przekręcają moje słowa i starają się oni zagiąć moja rzeczywistość.
Jak bardzo bym sobie nie chciał wymyśleć pomyśleć że tak jest, to się tak nie dzieje.
Moja multipla nie zamienia się w inny samochód, myślałem o Ferrari.
Co powoduje że rzeczywistość jest jedną taka jaka spostrzegam. A logiczne myślenie i rady miały na celu przestrzeganie dzieci by nie czyniły źle. Niestety powoli dociera do mnie ze kreślenie mojego autorytetu było pewnym rodzajem gry.
Bo nie było po jej, a po mojemu.
Ale jak było po jej to wiecznie jakieś problemy.
A po mojemu było zawsze wszystko odpowiednio przemyślane. By życie się toczyło jak należy. Kochałem i kocham jak i ja tak i dzieci.
Nie zamierzam i nigdy nie zamierzałem uczynić im coś złego. Ale to co się dzieje ostatnio to jakaś paranoja.
Ostatnio na komisariacie zeznałem tak by nie poniosła konsekfencja. Bo i kiedyś źle poczynalem, jak wypiłem, ale i ona nie była aniołem, pamiętam jak mi chrupła czaszka pod naciskiem jej kolana. A i ja podniosłem rękę ale 1 raz jak w furi uderzyła syna, owszem klucilismy się. Więc przestałem pić i nie pije, nigdy nie miałem problemu z alkoholem.
Chodź 2 razy umieściła mnie na izbie, za 2 razem wypuścili mnie po paru godzinach. Bo tak naprawdę nie mieli podstaw mnie zatrzymać. To już długa i ciekawsza historia.
Dziś martwię się o młodsze dzieciaki. Gdyż starsze nie szanują mnie i jej. A i dają zły przykład młodszym.
Cdn.